Posty

Wyświetlam posty z etykietą Cierpliwość

O różnych spojrzeniach na ten sam brak

Obraz
Wszystko zaczyna się od biegu. Piotr i Jan pędzą do grobu, napędzani niepokojem, nadzieją, a może po prostu czystą, ludzką dezorientacją. Kiedy docierają na miejsce, widzą dokładnie to samo: płótna, pustkę, brak ciała mistrza. I tu wydarza się coś, co jest fundamentem każdej autentycznej drogi – mimo identycznego obrazu przed oczami, każdy widzi co innego. Jan wierzy natychmiast, Piotr potrzebuje czasu. W tej ewangelicznej scenie odbija się cała nasza współczesna kondycja. Często zapominamy, że przebudzenie – to głębokie „uwierzenie” – nie jest wyścigiem, w którym wygrywa ten, kto pierwszy ogłosi zwycięstwo. To intymny proces, który ma swoje własne, nietykalne tempo. [ Niniejsze refleksje stanowią osobisty komentarz i rozwinięcie myśli zawartych w filmie ojca Grzegorza Kramera pt. „Szanuj tempo” z 27 grudnia 2025 roku . Słowa ojca Grzegorza stały się dla mnie impulsem do głębszego spojrzenia na to, jak traktujemy procesy zachodzące w nas samych i w ludziach, których spotykamy na progu...